Muzyka Dolly Parton jest zaśmiecona motywami gospel . Jest jedną z nielicznych artystek, której single gospel stały się największymi hitami. Ale według Królowej Kraju , chociaż jest osobą wysoce uduchowioną, „nie jest aż tak religijna”.
Dolly Parton | Michael Kovac / Getty Images dla NARAS
O religii i duchowości
„Nie jestem aż tak religijna, ale jestem bardzo, bardzo uduchowiona” - napisała w swojej książce z 2020 roku, Dolly Parton, Songteller: My Life in Lyrics . „Dorastałem w bardzo religijnym otoczeniu. Wychowałem się na tle biblijnym i cieszę się, że to zrobiłem. Znam swoje historie biblijne, takie jak te, o których wspominam w [„Ręce mistrza”] ”.
Parton cieszy się, że przez całe swoje życie „była narażona na wierzenia innych ludzi”.
„Mam to wszystko” - napisała. „I nie potępiam szczerości czyjejś wiary”.
Dolly Parton rozmawia z Bogiem, a Bóg rozmawia z Dolly Parton
Parton ma piosenkę „Kolorowanka Boga” o tym, jak Bóg przemawia do niej przez naturę.
„Kolorowanka Boga” wyraża moją duchowość i wyjaśnia mój związek z Bogiem ”- napisała. „Kiedy widzę kolory natury, wtedy jestem najbliżej Niego. Myślę, że czuję się najlepiej, kiedy piszę piosenki, które są związane z Bogiem, tak jak Go widzę ”.
POWIĄZANE: Wujek i chłopak młodej Dolly Parton zmusili ją do zdjęcia dekoracji przyczepy, która sygnalizowała, że jest prostytutką
Wszystko to łączy się z Partonem - pisaniem piosenek, Bogiem i naturą. Potrzebuje wszystkich trzech.
„Wiele osób myśli, że ponieważ wyglądam tak sztucznie, nigdy nie spędzam czasu na zewnątrz. Ale nigdy nie mieszkałabym nigdzie indziej niż na farmie ”- napisała. „Uwielbiam przebywać na łonie natury. Muszę powąchać kwiaty. Muszę dotknąć drzew i liści. Siedzę pod drzewami i piszę piosenki. Słucham głosu Boga przez wiatr. Muszę to mieć. Muszę być tego częścią i jestem.
Parton był otoczony przyrodą rosnącą w górach wschodniego Tennessee. To był romans na całe życie.
„Dorastając w górach, tak jak my, byliśmy częścią ptaków, pszczół, drzew i kwiatów” - napisała.
Dolly Parton modli się „dużo”
Parton zaczęła się modlić, gdy była dziewczynką. Jej dziadek był kaznodzieją, więc „Bóg, wiara i wszystko inne” zostały zaszczepione Partonowi i jej rodzeństwu od najmłodszych lat.
POWIĄZANE: Dlaczego Dolly Parton zaczęła nosić peruki (i nigdy nie przestała)
Parton przez całe życie używała modlitwy jako swego rodzaju kompasu.
„Dużo się modlę” - powiedziała Southern Living w 2014 roku. „Modlę się, aby Bóg pokazał mi, co mam robić, prowadził i prowadził. I staram się nie odpowiadać na Jego modlitwy. Staram się być szeroko otwarty, aby rozpoznać, co mam wiedzieć i zobaczyć. Nie zawsze może mi się podobać trasa, którą ktoś przebył. Wolałbym, żeby to było coś innego. Ale myślę: „Cóż, to jest to, co mam”. Więc jak najlepiej wykorzystaj to, co masz robić ”.